Kowary, Kopalnia Pogórze

Kowary, kopalnia Pogórze to miejsce daleko na południe od 3miasta, ale przy odrobinie chęci odległość nie stanowi problemu.
 

Wyjazd nurkowy zaplanowaliśmy na dwa dni w składzie: Zbyszek, Magda, Lena, Arek, Krzysiek, Paula, Baśka i piesek Koko. Z całego składu tylko 4 osoby nurkowały :) Kopalnia Pogórze to dawne wyrobisko uranu. Sama informacja znajdującego się tam uranu "jeży włos na głowie" jednak miejsce jest w 100% bezpieczne. Regularne kontrole wody i powierza wskazują że bardziej niebezpieczne jest oglądanie telenoweli przed TV niż przebywanie w kopalni.
Miejsce nie tylko przyciąga nurków ale również fascynatów niekonwencjonalnych wycieczek pieszych.
Kopalnia Pogórze odwiedzane jest często przez wycieczki z dziećmi (trasa rekreacyjna) oraz harpaganów żądnych przygód (trasa extreme). Gorąco polecamy obie, z tym że trasa extreme wymaga odpowiedniego stroju (gumowców i ciuchów na przepranie). Licencjonowani przewodnicy asystują przy czołganiu w błocie, drobnej alpinistyce i udzielają bogatej wiedzy dotyczącej górnictwa i samej kopalni.
Kopalnia Pogórze i sektor nurkowy to miejsce dla osób z uprawnieniami jaskiniowymi i idealną techniką poruszania się pod wodą. Niewłaściwy ruch płetwą może zmienić krystalicznie czystą wodę w bagno z "0" widocznością. Liczne korytarze znajdują się w sektorach na 30m, 70m, 110m itd... Na każdym można znaleźć niekończące się poziome korytarze.
Najgłębiej z Kopalni zanurkował Michał Rachwalski 157m, ale to nie maksymalna głębokość na jaką można się zanurzyć. Za pomocą sondy zlokalizowano tam dno na 244m przy czym z map kopalni wynika że może tam być nawet 540m. 
To bez wątpienia najgłębszy akwen nurkowy w Polsce!
My na początek wybraliśmy podstawowy pierwszy sektor korytarzy znajdujący się na głębokości 30m. Jak na pierwszy odwiedziny kopalni wystarczy :)
Wejście do wody to dość wąski pionowy "komin kopalniany" prowadzący do 30m.
Od wejścia ułożona jest czerwona linka z oznaczeniami jaskiniowymi. Korytarze ciągną się, dzieląc na mniejsze i większe tunele, przy czym każdy ma swoją niepowtarzalną nazwę: jasny, ciemny, bakteryjny itd... Raczej ciężko się w nich zgubić gdyż ułożenie linek i oznaczeń jest w książkowy sposób zachowane. Nurkując należy uważać na bardzo delikatny osad znajdujący się na dnie, który podniesiony przy niewłaściwym ruchu płetwy może zmniejszyć widoczność do "0".
Jeśli ktoś z was chce wybrać się i zanurkować w kowarach, w pierwszej kolejności musi nawiązać kontakt z przewodnikiem. Jego obecność jest obowiązkowa co w oczywisty sposób jest uzasadnione.
Będąc w okolicach Karpacza lub okolic koniecznie warto zabrać ze sobą sprzęt nurkowy. Miejsce jest warte odwiedzenia. A jeśli nie uda się wam zanurkować to i tak warto się tam wybrać i zwiedzić podziemia i atrakcje których jest tak całkiem sporo. 
Polecamy !!

Polub nas

Udostępnij

Nigdy nie nurkowałeś?

Dowiedz się jak zacząć podwodną przygodę!

Stronę przegląda się wygodniej trzymając urządzenie poziomo.

Zamknij ten komunikat